3 powody, dlaczego bloguję o wolności finansowej


Temat wolności finansowej jest dla mnie bardzo bliski. To coś, co towarzyszy mi każdego dnia. Myślę o tym codziennie podczas pracy wykonywanej na etacie i wiem, że pewnego dnia będę robił to, co rzeczywiście chcę. Krok po kroku. Już teraz jestem w momencie, który zaspokaja moje wydatki w 10-15%. Czyli nie tak źle jak na dwa lata realnych działań.

Postanowiłem, że napiszę krótki wpis dotyczący tego, dlaczego postanowiłem założyć ten blog i jak to wyglądało na początku.

Mówi się, że początki bywają najtrudniejsze. To prawda. Nowa praca, nowe znajomości - to jest coś, przez co niechętnie przechodzimy. Ja również. Podobnie było w przypadku mojego blogowania. Przyznam się nieskromnie, że mogłeś czytać kilka moich poprzednich blogów finansowych - nie ujawnię się w tym momencie, ale jeśli śledzisz blogosferę finansową to na pewno na mój blog trafiłeś. :-)

Na samym początku miałem dylemat, czy blog ma być na własnej domenie, na wordpress.com czy na standardowym blogger. Serio, już tutaj zaczęły się schody. Chciałem, aby blog był moim miejscem, gdzie będę mógł pisać o wolności finansowej, zarabianiu i finansach osobistych, ale z drugiej strony blog miał być moją wizytówką w sieci. Profesjonalnie czy na luzie? Wybrałem tę drugą opcję. Blogspota znam w miarę dobrze, jest lepszy w sensie konfigurowalnym, więc wybór padł na maszynę od Google.

Powód pierwszy - chcę się dzielić wiedzą


Przeczesując polską blogosferę finansową brakuje mi blogów stricte powiązanych z wolnością finansową. Serio. Każdy pisze o finansach osobistych, ale takich, nazwałbym to "tu i teraz". Mało blogerów poświęca się temu, co będzie w przyszłości. Dopiero rozpoczynam dorosłe życie (swoje lata mam, ale "na swoim" jestem od niedawna) i chcę dzielić się z Tobą wiedzą. Uczę się życia codziennego, codziennej walki z moimi wadami i walczę o lepsze jutro. Twierdzę, że kolejnego źródła wiedzy w Internecie nigdy za wiele. Stąd powstał blog Wczesna Emerytura - moje miejsce w sieci.

Powód drugi - zawsze chciałem mieć bloga o finansach


Powód trywialny, ale na prawdę tak jest. Mówię o blogu typowo związanym z wolnością finansową. Kilka blogów finansowych już pisałem (nadal są online), natomiast tutaj skupiać się będę typowo na dążeniu do wolności finansowej. Swoją pierwszą nieruchomość na wynajem mam już za sobą - jest dużo do opisania. Jeśli masz ochotę poczytać o tym, jak do tego doszło i jaki jest efekt końcowy tej inwestycji - daj znać w komentarzu.

Powód trzeci - chcę zostać wolnym finansowo


To nie są puste słowa. Przynajmniej dla mnie znaczą one bardzo wiele. Nie chcę, abyś zrozumiał mnie źle - ja pracuję TERAZ po to, aby PÓŹNIEJ nie musieć pracować. Jestem osobą młodą i mam szeroki wachlarz możliwości co do pracy i zarabiania pieniędzy. Stąd można powiedzieć, że mam łatwiej. Ale czy na pewno? Emigracja jest ciężkim tematem dla kogoś, kto nie jest twardy psychicznie. Rozłąka z rodziną, a do domu ciągnie... Znam ten ból. Mimo wszystko, mam o tyle dobrze, że "na obcej ziemi" nie jestem sam, zawsze raźniej. Mam tutaj swój tymczasowy dom, w którym czuję się dobrze. Pracę mamy oboje i dąży. Za kilkanaście lat chciałbym powrócić do kraju i cieszyć się resztą życia. Nie zrozum mnie po raz kolejny źle - teraz też cieszę się życiem codziennym, ale na nieco inny sposób.

Ja stawiam na własny biznes + nieruchomości na wynajem w Polsce. Uważam, że lokowanie oszczędności w mieszkania to dobry pomysł, który jest opłacalny i będzie przynosił stałe, regularne i przewidywalne zyski.

---

Jeśli podoba Ci się mój blog i chciałbyś mi się odwdzięczyć, po prostu napisz mi coś miłego w komentarzu. Każdy komentarz się dla mnie liczy, ten pozytywny i negatywny.
3 powody, dlaczego bloguję o wolności finansowej 3 powody, dlaczego bloguję o wolności finansowej Reviewed by Przemysław on 10/24/2016 Rating: 5

3 komentarze:

  1. heheh to witaj w klubie, dokładnie z takich samych powodów ja założyłem swojego bloga Stabilizacja Finansowa. Szkoda tylko,że ciagle brakuje mi na niego czasu, ale staram się jak mogę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz pomysł na siebie i swoje życie i fajnie, że o tym piszesz. Ja na razie próbuję co tak naprawdę chcę robić, a pieniędzmi się nie przejmuje, na http://fastchwilowka.pl/ są porady co robić jak naprawdę będzie źle :) lepiej korzystać z życia póki jest taka możliwość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie jakieś własne oszczędności, promocje bankowe, lokaty, drobne inwestycje, coś w IKE. Jak sami nie pomyślimy o swej przyszłości to niestety nikt za nas tego nie zrobi.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.